Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
W tym wątku, każdy może złożyć swoją aplikację na MG.
Przykładowe podanie:
1. Nick
2. Wiek (wbrew pozorom to dość istotne)
3. Próbna krótka historyjka nawiązująca do tematyki(wycinek artystycznej improwizacji cyberpunk xD)
4. Kiedy możesz poświęcić czas?
5. Twoje preferencje co do prowadzenia gry, pomysły?
Zachęcam i pozdrawiam.
~Suffer now and live the rest of your life as a champion~
Offline
Alvvaru, lat 18 oto moja troszku długawa sympatyczna historyjka.
Szedł przed siebie w deszczu, a blask neonów oświetlał jego nagą szyję. Spojrzał w górę i ujrzał setki a może i tysiące
błyszczących wszystkimi kolorami napisów i haseł reklamowych. Migotały generując miarowe buczenie. Otaczające go tłumy
zmierzały w swoją stronę niby bezkształtna masa spływająca wyznaczoną ścieżką. On szedł równo z nimi, krok za krokiem,
minuta za minutą. Co jakiś czas latacz przemykał nad jego głową niosąc ze sobą bogatych obywateli Moskwy, speckurwy
albo zakapturzonych patriarchów. Nieba nie było widać, ale to go nie zdziwiło. Tutaj było to normą. Po jego lewej i prawej
stronie wysoko w górę pięły się gmachy wieżowców zbudowanych z ciężkiej stali.
Mało brakowało a przegapiłby niewielką uliczkę odchodzącą od głównej drogi. Przepchnął się przez ludzką masę potrącając przy tym
jakiegoś wysokiego mężczyznę z cylindrem. Tu nie było już tak tłoczno. Nawet opalizujący, neonowy blask wydawał się nieco przytłumiony.
Studio chipowania dumnie nosiło nazwę "EDEN" i było jednym z najtańszych w mieście.
Wkroczył do środka gdy automatyczne drzwi rozsunęły się przed nim. Spróbował strzepnąć z siebie kropelki wody, ale po kilku sekundach
uznał to za bezcelowe. Jego ubranie i tak było przemoczone do suchej nitki.
Wnętrze było nieco obskurne. Stare skórzane kanapy pamiętały jeszcze czasy wojny Ukraińskiej, a siedzący na nich klieńci nie wyglądali
przyjaźnie.
Od razu podbiegła do niego niziutka dziewczyna, której ogromne piersi wylewające się z dekoltu jednoznacznie sugerowały, iż sama
także kożysta z chipowania.
- Witam w Edenie - powiedziała uroczo przeciągając ostatnią sylabę. - Czym mogę Panu służyć?
Rozejrzał się, wziął głęboki wdech i odpowiedział drżącym głosem.
-Pył. Chcę byście zainstalowali mi Pył.
Pracownica skrzywiła się nieznacznie, po czym dostrzegając niestosowność swojego zachowania szybko odpowiedziała, już mniej uroczym
głosem.
-Jest Pan pewien? Po zainstalowaniu pyłu, nie ma odwrotu. No i trochę to kosztuje. - Obrzuciła go wzrokiem zatrzymując się na jego podniszczonych
butach i rozdartej koszuli.
-Tak, mam pieniądze. Proszę zacząć. Ile to potrwa? No i ile będę czekał na efekty?
-Spokojnie, zapraszam na fotel, zaraz wszystko wyjaśnię. Jestem zobowiązania do przedstawienia efektów wybranego chipu.
------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Na brak czasu nie narzekam, generalnie popołudnia/wieczory 5/6 dni w tygodniu bo czasem coś wypadnie.
Jeśli chodzi o preferencje i pomysły mam tego mnóstwo i lista byłaby za długa (a i tak zabieram czas opowiadaniem).
Chciałbym montować mocny, ciężki i brudny klimat przeludnionej metropolii. Nierówność społeczna, miejska dżungla etc.
United under Red Banner.
Offline
Oczywiście przyjęty.
Fajne opowiadanko, od razu prosi się do odtworzenia w wyobraźni.
Miłej pracy jako MG, od teraz mogą się do Ciebie zgłaszać gracze.
Pzdr
~Suffer now and live the rest of your life as a champion~
Offline
Strony: 1